Bioplastik z odpadów rybnych MarinaTex
To ekscytujące, że na naszych oczach ekologia staje się motorem napędowym postępu technologicznego, równie silnym jak rewolucja przemysłowa. Jest nadzieja, że równie skutecznie odwróci niekorzystne zmiany w naszym środowisku, bo najwyraźniej Ziemia zaczyna mieć dość. Nowe pomysły na zero waste zaczynają przynosić całkiem obiecujące rezultaty.
Czerwone algi, trochę ryby i bio tworzywo gotowe
Lucy Hughes i bioplastik z odpadów rybnych MarinaTex
Ekologiczne podejście do procesów produkcyjnych, zmierzające do gospodarki zrównoważonej jest w naszych czasach koniecznością, a jak wiemy potrzeba jest matką wynalazków. Warto w tym miejscu przytoczyć krótką opinię Sir Davida Attenborough, doskonale puentującą sytuację w jakiej się obecnie znajdujemy:
Każdy, kto wierzy w nieograniczony rozwój na fizycznie ograniczonej planecie, jest albo szaleńcem, albo ekonomistą" Sir David Attenborough
Mieszkająca nad morzem absolwentka inżynierii Lucy Hughes była i jest naocznym świadkiem zanieczyszczenia wód morskich i obfitego strumienia odpadów rybnych, wytwarzanych każdego roku przez brytyjskie zakłady przetwórcze. Studiując projektowanie produktów zainteresowała się wykorzystaniem odpadów i poszukiwaniem inspiracji w naturze. Podczas wizyty w MCB Seafoods, zakładzie przetwórstwa ryb i hurtowni w Newhaven, Lucy Hughes zidentyfikowała różne strumienie odpadów, z którymi można pracować, w tym podroby, krew, egzoszkielety skorupiaków oraz skóry i łuski ryb. Po zbadaniu różnych strumieni odpadów było już jasne, że skórki i łuski ryb mają w sobie największy potencjał ze względu na ich elastyczność i wytrzymałość białek.
Bioplastik z odpadów rybnych MarinaTex
Lucy Hughes zaczęła eksperymentować z odpadami ryb, łącząc je ze sobą za pomocą galaretowatej substancji uzyskiwanej z czerwonych alg. Ostateczny wynik wymagał nie mniej niż 100 eksperymentów, w większości na piecu w kuchni. Tak narodził się bioplastik MarinaTex, niedawny laureat nagrody Jamesa Dysona, honorującego najciekawsze wynalazki i odkrycia technologiczne, poprawiające jakość naszego życia.
Bioplastik, który stworzyła Lucy Hughes, jest półprzezroczystym i elastycznym materiałem w arkuszach, mocniejszym niż przeciętna plastikowa torba z LDPE, ale nadającym się do kompostowania w domu w ciągu od czterech do sześciu tygodni. To sprawia, że MarinaTex jest wystarczająco stabilny, do wykorzystania w produkcji przemysłowej i jednocześnie wystarczająco biodegradowalny, bez wymaganego przetwarzania przemysłowego. MarinaTex to całkiem nowy wszechstronny materiał, który może być alternatywą dla plastiku w wielu zastosowaniach, od toreb po opakowania jednorazowe. Przezroczysta folia doskonale nadaje się do pakowania i ulega biodegradacji w środowisku glebowym. Organiczna formuła nie wypłukuje szkodliwych chemikaliów i może być spożywana, nie powodując szkody dla dzikiej przyrody ani ludzi.
Biotworzywo MarinaTex z czerwonych alg i biodpadów z ryby
Atualnie większość produktów jest zaprojektowana i przeznaczona do użytkowania przez konsumenta, jednak na tym nie kończy się ich cykl życia. Kończy się wraz z jego utylizacją i niestety, po fazie użytkowania prawidłowa utylizacja jest trudna, lub wręcz niemożliwa. Nowoczesne i odpowiedzialne projektowanie produktów użytkowych musi już we wstępnych założeniach umieścić utylizację produktu po okresie jego użytkowania przez klienta. Odwraca to diametralnie sposób podejścia projektantów skupionych dotychczas na funkcjonalności i wygodzie, daje jednak szansę na odejście od gospodarki modelu liniowego do obiegu zamkniętego, który z założenia ma charakter naprawczy i regeneracyjny. Ma to na celu wyeliminowanie odpadów i maksymalizację zasobów, którymi dysponujemy.
Biotworzywa z odpadów rybnych MarinaTex w fazie prototypu
Obecny model liniowy - pozyskujemy z ziemi, produkujemy, a następnie wyrzucamy - wystarczająco się chyba skompromitował i co gorsza zaczął nam szkodzić. Gospodarka o obiegu zamkniętym, to ekonomiczny model przyszłości, choć jak to w biznesie bywa, wciąż dominuje silna grawitacja ku krótkoterminowym zyskom, często kosztem środowiska naturalnego. Gospodarka o obiegu zamkniętym zapewnia ramy, które wypełniają lukę między zachowaniami, biznesem i naszą planetą. Materiały organiczne, jak bioplastik MarinaTex z jednej strony jest nadzieją na poprawę i jedną z recept na obieg cyrkulacyjny, z drugiej pokazuje silną stronę gatunku ludzkiego zdolnego do nieustannej walki o przetrwanie.
Kilka faktów o MarinaTex
Czy MarinaTex to plastik?
Plastik to powszechny termin, którego używamy w odniesieniu do polimerów, które zachowują się plastycznie pod wpływem odkształcenia. MarinaTex nie jest tworzywem sztucznym w tym sensie, jest to nowy materiał, który będzie zachowywał się inaczej niż plastik podczas produkcji i przetwarzania. W przedstawionych zastosowaniach MarinaTex ma podobną funkcjonalność i wygląd do tworzyw sztucznych, co czyni go atrakcyjną, nadającą się do kompostowania alternatywą w domu.
Czy MarinaTex jest wytrzymały?
Wstępne testy z materiałem prototypowym wykazały, że MarinaTex jest równie wytrzymały, jeśli nie mocniejszy niż LDPE o podobnej grubości. Zostanie to dokładniej zbadane w następnej fazie rozwoju.
Czy MarinaTex pachnie rybą?
Nie! MarinaTex jest praktycznie bezwonny i nie ma rybnego zapachu.
Czy wykorzystywanie odpadów rybnych jest zrównoważone i odnawialne?
Wykorzystywanie odpadów rybnych jest odnawialne, jeśli połowy prowadzone są w sposób zrównoważony. MarinaTex współpracuje tylko z zakładami przetwórczymi, które są częścią Sustainable Seafood Coalition.
Czy zabijane są ryby?
Nie! Wszystkie składniki ryb, które składają się na MarinaTex, pochodzą z odpadów pochodzących z przemysłu rybnego. Te odpady mogą wytworzyć rocznie 50 milionów ton bioplastiku na całym świecie.
Bioplastik MarinaTex, laureat nagrody Jamesa Dysona, honorującego najciekawsze wynalazki i odkrycia technologiczne, poprawiające jakość naszego życia